Wydaje się, że po kilku słabszych latach rynek nieruchomości w końcu się odbija. Wśród deweloperów panuje duży optymizm, przekładający się na zwiększenie liczby inwestycji oraz rozpoczynanych prac budowlanych. Dane statystyczne opublikowane przez GUS potwierdzają ten trend.
W 2015 roku udało się przekroczyć wiele wskaźników z (rekordowego dotychczas) 2009 roku. Przede wszystkim jest to zwiększona ilość inwestycji deweloperskich w grunty przeznaczane pod budownictwo. Duża część z zainwestowanych pieniędzy to zyski wypracowane w ostatnim roku. Bo jest z czego inwestować – w 2015 roku wzrosła ilość rozpoczynanych budów o prawie 25% (chociaż w niektórych miesiącach były to jeszcze większe wzrosty, np. w listopadzie 2015 o ponad 40%) oraz wydawanych pozwoleń o ok. 24%. W niektórych województwach osiągnięte wyniki są jeszcze bardziej optymistyczne: np. Wrocław może pochwalić się największym wzrostem liczby rozpoczętych budów (o ponad 1/3 w stosunku r/r). W połączeniu ze zwiększeniem się liczby przyznanych kredytów inwestycyjnych będzie to miało bezpośrednie przełożenie na rynek nieruchomości w kolejnych latach – a te zapowiadają się bardzo dobrze.
Pozytywny trend panujący na rynku podkreśla również ilość kończonych inwestycji. W stosunku do roku 2014, w 2015 wzrosła ona o 1%. Co więcej, lokale te są coraz częściej szybko wprowadzane do obrotu. Jest to efektem programu Mieszkanie dla Młodych, wspierającego budownictwo rodzinne. Program ten znacząco zwiększył zainteresowanie rynkiem nieruchomości wśród rodzin, szczególnie po wprowadzonych w zeszłym roku zmianach (m.in. możliwości zakupu mieszkania na rynku wtórnym i zwiększeniu kwot).
Stymulująco na rynek nieruchomości wpływają również działania Funduszu Mieszkań na Wynajem – powołanej przez Bank Gospodarstwa Krajowego instytucji, która zajmuje się skupem mieszkań w celu wynajęcia ich klientom instytucjonalnym i indywidualnym. Fundusz zamierza do 2018 roku skupić 5,5 tysiąca mieszkań, co z pewnością pozytywnie wpłynie na rynek nieruchomości. W połączeniu z sytuacją makroekonomiczną (stabilizacją rynku m.in. dzięki decyzjom Rady Polityki Pieniężnej) pozwala to deweloperom zachować optymizm i pozytywnie patrzeć w przyszłość.